wtorek, 11 marca 2014

 Dzisiejszy dzień a w zasadzie słońce które przywitało mnie z samego rana zachęciło mnie do spaceru z moim psiakiem Daisy. Oczywiście nie mogło na nim zabraknąć neonowych " tramposzy " które ostatnio kupiłam!
Niestety mam tylko kilka fotek a dlaczego?? Pozwoliłam psiakowi wykapać się w jeziorze i możecie się domyśleć jaki był tego skutek :D Zostałam ochlapana! i wyglądałam jak... hmmm.... Zmokła i zabłocona kura :D Pomijając ten fakt spacer i cały dzisiejszy dzień był udany! 


Tak było pięknie w Kiekrzu!!!





Tutaj widać lekko efekt " Psiego ataku " :D





Fot: Artur Wojtczak



Niewinna kluska oczywiście


1 komentarz: